wtorek, 25 czerwca 2013

Rozdział 3 : Może to dziwnie zabrzmi ale wyglądasz jak szmata.

 " Może mówią że szkoła jest najważniejsza , że wszystko to co się uczymy w szkole nam się przyda , ale kto to wszystko zapamięta , bo ja napewno nie , po co mi ułamki w życiu , zawsze zadawałam sobie to pytanie , ale wiesz marzyłam zawsze o szkole gdzie można sobie wybierać przedmioty , tylko na te na , które chcemy iść , w moim przypadku będzie to : w-f , może to być historia , polskim też nie gardze , ale po co zmuszać dzieci do czegoś czego nie chcą " - To był mój dzisiejszy wpis w moim pamiętniku , zawsze go otwieram i piszę, gdy zdaża się coś nowego w moim życiu , naprzykład moje urodziny , pierwsza gwiazdka , są i również złe wpisy jak na przykład , spotkanie z Krystianem.
Chciałam pisać dalej , ale ciocia zawołała mnie na śniadanie , więc musiałam iść.
Zeszłam na do kuchni , śniadanie gotowe
"- Jak ja dawno nie jadłam śniadanie przyszykowanego przez kogoś , zawsze musiałam robić sobie sama - powiedziałam w myślach "
- Cześć ciociu - na stole leżały naleśniki z nitellą pycha , ciocia chyba czekała na mnie , ponieważ nic nie ruszyła
- Cześć skarbie , czekałam na ciebie , siadaj - wskazała na krzesło , jak powiedziała tak zrobiłam , wzięłam naleśnika i zaczęłam go wcinałam.
- Podwiozę cię pod szkołe , bo sama byś nie trafiła.
- Dobrze.
- Masz tu są twoje klucze od domu , bo dzisiaj wrócę późno.
- dobrze.- zjadłam drugiego naleśnika i już nie mogłam , więc wstałam powiedziałam " dziękuje " i wróciłam. do pokoju by spakować książki , wzięłam torebke i przerzuciłam ją na ramie. Zszedłam na dół ciocia była już gotowa , ja chyba też , ale tak się nie czułam nie chciałam nawet przekroczyć progu tego domu , ale musiałam , więc wzięłam się w garść i wyszłam za ciocią , skierowaliśmy się do jej samochodu , odpaliła silnik i ruszyli do szkoły. Jechaliśmy jakieś pięć minut.
 - Trzymaj się Aniu- powiedziała ciocia z uśmiechem , gdy ja wychodziłam z samochodu.
- Pa ciociu- i odjechała , odwróciłam się i zobaczyłam wielki budynek , naprawdę był ogromny , jak więzienie i tak pewnie się będę czuć , od pierwszego wejrzenia wiem że się w niej nie zakocham.
" - No Ania idź , śmiało , powiedziałam w myślach ".
- No ruszaj się mam ci wysłać zaproszenie- usłyszałam z tyłu damski głos i zauważyłam że stoję na samym środku chodnika , ale spaliłam buraka. Ale jak się odwróciłam , oczom nie mogłam wierzyć , te dziewczyny wyglądały jak lalki , jakby wszystko miały z plastiku.
- Co sie gapisz ? - Spojrzała na mnie jak na idiotkę.
- A co nie mogę ?
- Nie masz własnych piersi , więc musisz się na moje patrzyć. - powiedziała i odeszła.
Jeżeli wszyscy mają być tacy jak one , to ja nie wytrzymam . Wreście odważyłam się wejść do " więzienia " , na pierwszy widok , wyglądała normalnie jak każda szkoła , oprócz tych wszystkich dziewczyn , co chodzą w miniówce i w szpilkach , w których ledwo co stoją , wyglądały jak dziwki. Spojrzałam na plan lekcji , pierwszą miałam historię z panem
 Chlebowski "-śmieszne nazwisko - powiedziałam w myślach ". Pod salę 28. Szukałam jakieś 10 minut , aż wreście znalazłam. Weszłam do środka , tak jak myślałam wszyscy się patrzyli jak na jakiegoś kosmite. Usiadłam w ostatniej ławce i modliłam się , żeby nauczyciel mnie nie przedstawiał , ale się myliłam , od razu jak weszedł do klasy , powiedział że mamy nową uczennicę , ale jak usłyszeli moje nazwisko zaczęli się śmiać , zdenerwowało mnie to , ale zrobiłam minę jakby w ogóle mnie to nie interesowało.
Czułam każdego wzrok na mnie i słyszałam parę obraźliwych tekstów na temat mojego ubioru , ale jeden tekst który mi wbił miecz w serce. " Może to dziwnie zabrzmi , ale wyglądasz jak szmata ." Nie wytrzymałam tego , wzięłam torebkę  , spakowałam się i wyszłam , usłyszałam ostatnie słowa nauczyciela.
- Dokąd się wybierasz ?.
Nie mogłam wyjść ze szkoły , bo wiedziałam że ciocia , by miała problemy , więc poszłam do łazienki otworzyłam drzwi i i usiadłam na ziemi zwijając się w kłebek.

 Oczami Michała *

 Biedna dziewczyna , nie zasłużyła na takie traktowanie. Chciałem jej pomóc .
- Niech ktoś pójdzie za nią bo sobie coś zrobi , a ty Marku do dyrektora. - gdy to usłyszałem wstałem i wybiegłem na korytarz , właśnie skręcała do łazienki więc pobiegłem tam.
Kiedy otworzyłem drzwi zobaczyłem , ją jak siedzi na podłodze i płacze.
- Nie przejmój się nim - kucnołem żeby dziewczyna na mnie spojrzała ,tak właśnie było , podniosła głowę i ujrzałem jej oczy , były tak przepiękne jak ocean morza , od razu mnie zahipnotyzowały , kryły się w nich tajemniczość , nieśmiałość , smutek. Ta dziewczyna musiała dużo . Postanowiłem się obudzić , żeby nie zauważyła że zatonąłem w jej oczach.
- Ty pewnie myślisz tak samo , wy wszyscy wiecie lepiej niż ja sama.
- Nie prawda , czemu mam tak na ciebie mówić jeżeli nie znam cię .- Chodź wstawaj - wstałem i wyciągnąłem do niej rękę , dziewczyna popatrzyła się , chwile zastanowiła , ale położyła dłoń i pomogłem jej wstać.
- Nie będziesz się tym zamartwiać ? - uśmiechnąłem się zabójczo , bo wiedziałem że na dziewczyny to działa , ale ona jakoś nie zareagowała , była jakaś inna , od reszty dziewczyn w szkole , ona jest prawdziwa a one są tylko pustymi lalkami.
- Nie wiem , bo takie słowa mnie ranią - znowu spojrzała na mnie tymi przepięknymi oczami.
- Nie powinnaś się tym zamartwiać , jeżeli byś brała wszystko do serca to w końcu byś pękła , a jemu to się za parę dni znudzi i da ci spokój.
- Dziękuje.
-Za co ?
- Że ty jedyny przyszłeś  mnie pocieszyć , szkoda że więcej takich nie mam jak ty.
- Nie ma za co . Przecież nie mogłem siedzieć bez czynnie.
- Ale i tak dziękuje - gdy to powiedziałam zadzwonił dzwonek.
- Muszę już iść , do zobaczenia
- do zobaczenia.

 Oczami Ani *

 Piękny brunet , przepiękny , jego oczy , jego uśmiech , jego zapach , zauważyłam za bardzo się mi przyglądał , ale nie będę się tym przejmować , bo jestem zużytą szmatą. Wróciłam na lekcje , nie było tak źle , przynajmniej nikt mnie nie obrzażał , czułam cały czas wzrok , nagle przypomniałam sobie , że nawet nie znam jego imienia , muszę się dowiedzieć. Po lekcjach wróciłam do domu.

 Oczami Michała *

 Przez to wszystko zapomniałem się jej przedstawić , na wszystkich lekcjach nie mogłem oderwać od niej wzroku i chyba to zauważyła. Po lekcjach poszedłem do Marka , spytać się , co mu powiedział dyrektor. Gdy zapukałem do drzwi , otworzyła mi jego mama , przekazała że Marek zostaje po lekcjach i sprząta wszystkie sale , nie powiem że było mi go szkoda , wręcz przeciwnie należało mu się. Po rozmowie wróciłem do domu.

_____________________________________________________________________
 _____________________________________________
_______________________________________________________________________________
____________________________________________________________
__________________________________________________
_____________________________
______________________________________________________________________
Hej. Jest już 3 rozdział , jest bardzo krótki , ale Ania poznała przystoinego bruneta. Nie zapomnijcie Krystiana , bo on jeszcze wróci do opowiadania , w następnym rozdziale pojawią się 3 nowe postacie. Jeśli ktoś chce żebym go lub ją informowała o następnym rozdzialę , proszę napisać w komentarzu nazwę na twitterze. Nadal może pisać na temat uwag , zaczęłam dopiero pisać więc się uczę , ale chcę znać wasze zdanie ,żeby potem się poprawić i żeby było coraz lepiej. Następny rozdział widzę go dopiero w piątek. I będzie naprawdę długi , bo mam co do niego plany. Paaa do zobaczenia.

3 komentarze:

  1. super ciekawe co będzie w nowym rozdziale <3 Czekam na NN :d

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział super. Jak oni mogli ją tak potraktować! Chamy jedne no. Bardzo mi się spodobał ten Michał. Miałaś pare błędów, ale to nic. I czekam oczywiście na następny.
    tt: @sweetolcia

    PS. Powiadamiaj mnie na twitterze lub w spamach na blogach. I najważniejsze. Podam ci adres mojej stroni. Teraz ci nie wyjawię do czego jest, ale sądzę że ci się przyda ;)
    http://mania-zwiast.blogspot.com/
    Zapraszam cię tam jesteś mile widziana!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałeś/aś nominowana do Liebster Award!
    Zajrzyj ;) -> http://nowademi.blogspot.com/2013/06/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń